Apple Watch Ultra - o rozwiązaniach, które robią wrażenie
Autor
Jerzy Kufel
Prezes Zarządu iteo S.A.Założyciel i CEO katowickiego software house’u iteo S.A., który wspiera firmy w digitalizacji procesów biznesowych, budując aplikacje używane przez miliony osób na całym świecie i zdobywające 1. miejsca w store’ach. Inwestor w Nethansa i Anshar Studios Inc., współzałożyciel i członek rady dyrektorów SoDA (Software Development Association Poland). W branży od ponad 20 lat, współpracuje z takimi firmami jak InPost, ITAKA, Rossmann, IPH z Grupy Eurocash, Shell, czy Deloitte. Od kilkunastu lat użytkownik sprzętów Apple.
Gdy Apple Watch Ultra został po raz pierwszy wprowadzony na rynek, moją uwagę przykuły w szczególności dwie funkcje: większy wyświetlacz i dłuższy czas pracy baterii. Po kilku miesiącach użytkowania mogę powiedzieć, że pod tym kątem zegarek robi naprawdę świetną robotę, ale jest też wiele innych rozwiązań, które zrobiły na mnie wrażenie.
Design i wygoda
To, co przyciąga wzrok w pierwszej kolejności to przede wszystkim design Apple Watch Ultra. Smartwatch jest naprawdę spory, a płaski wyświetlacz o przekątnej 49 mm oferuje mnóstwo miejsca, aby przeglądać powiadomienia, trasy map i - moja ulubiona funkcja - śledzić dodatkowe pomiary w trakcie treningów. Bez względu na to, jaką aktywność wykonuję, zawsze mogę łatwo zerknąć i zobaczyć mój postęp lub tętno.
Chociaż na początku ma się wrażenie, że zegarek będzie za duży i za ciężki, dzięki konstrukcji z tytanu podczas noszenia okazuje się zaskakująco lekki. Nawet z najmniejszym paskiem, który najlepiej pasuje do rozmiaru mojego nadgarstka, jestem w stanie uzyskać dopasowanie zarówno wygodne, jak i dobrze przylegające w ciągu dnia.
Przycisk Akcji
Bardzo fajnym rozwiązaniem jest też przycisk Akcji służący jako dodatkowy sposób uruchamiania pewnych narzędzi jednym naciśnięciem. Używam go zazwyczaj do włączania treningu lub otwierania latarki. Swoją drogą - latarka to, moim zdaniem, jedna z najbardziej niedocenianych funkcji Apple Watcha, której regularnie używam.
Bezpieczeństwo
W kwestii funkcji związanych z bezpieczeństwem, największe wrażenie zrobiła na mnie syrena alarmowa - naprawdę cieszę się, że mam ją na nadgarstku. Wprawdzie nie musiałem jej jeszcze używać, ale sam fakt takiej opcji daje mi duże poczucie bezpieczeństwa. Ciekawa pod tym kątem jest też funkcja śledzenia ścieżki powrotnej czy zaawansowany system GPS wbudowany w zegarek.
Bateria
Jeśli chodzi o żywotność baterii Apple Watch Ultra, po kilku miesiącach użytkowania jej stan wciąż wynosi 100%. Korzystam z funkcji optymalizowanego limitu ładowania, która automatycznie przestaje ładować baterię zegarka w optymalnym punkcie, nawet gdy zostawię go na ładowarce na dłużej i o nim zapomnę.
Jeśli chodzi o częstotliwość ładowania, włączenie LTE zdecydowanie skraca żywotność baterii. Bez LTE zegarek wytrzymuje około 2 pełnych dni, ale z LTE, potrzebuje ładowania co około 36 godzin.
Dla kogo?
Myślę, że Apple Watch Ultra docenią dwa typy osób:
- Każdy, kto chce większego i mocniejszego Apple Watcha z baterią, która trzyma dwa razy dłużej niż inne modele zegarków tej marki.
- Każdy, kto potrzebuje konkretnego wsparcia podczas uprawiania sportów.
Ultra może nie dorównywać funkcjom sportowym i mapowym wyższej klasy zegarków Garmin, Coros czy Polar, ale bardziej wartościowa w tym przypadku może być dla niektórych ścisła integracja z iPhone'em. Poza tym płatności mobilne, szeroki wybór aplikacji, głośnik, mikrofon i łączność LTE sprawiają, że Ultra sprawdza się w bardzo zróżnicowanych warunkach, co jest jego zdecydowaną zaletą.