Darmowa dostawa od 2 000,00 zł
Dodaj produkty, które lubisz i chcesz kupić później.
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Recenzja Apple Watch Ultra

Recenzja Apple Watch Ultra
2022-12-07
Autor

Marcin Bajtek

Wiceprezes Zarządu GISPartner

Współzałożyciel i Wiceprezes zarządu spółki GISPartner, która na polskim rynku IT jest liderem w dostarczaniu systemów informacji przestrzennej. W ciągu blisko 20 lat spółce udało się zbudować wiele bardzo dużych systemów tego typu w tym jeden z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych systemów publicznych jakim jest geoportal.gov.pl . Od kilkunastu lat użytkownik rozwiązań Apple.

Apple Watch mam od lat

Gdy kilka lat temu kupiłem Apple Watch 4 LTE w stalowej obudowie, myślałem że każdy kolejny rok będzie przynosił zmianę urządzenia na moim nadgarstku. Wyczekując kolejnej generacji Apple Watch byłem przekonany, że wprowadzone unowocześnienia będą motorem do zmiany. Tymczasem praktyka okazywała się inna i po chwilowym zauroczeniu nową generacją dochodziłem do wniosku, że w sumie posiadane przeze mnie urządzenie w dalszym ciągu sprawuje się świetnie, a do tego stalowa obudowa i szafirowe szło okazywały się niezniszczalne. W efekcie, mimo intensywnego użytkowania, zegarek nadal wyglądał bardzo dobrze. Na bieżąco aktualizowałem system operacyjny. Działa, sprawdza się.

Pojawiające się przed premierą jesiennych nowości 2022 plotki wskazywały, że tym razem Apple na konferencji produktowej pokaże coś zupełnie nowego. Przecieki na temat tego jak będzie wyglądał nowy produkt z serii Apple Watch przykuwały moją uwagę, szczególnie ze względu na zapowiadany design.

I stało się. Konferencja przyniosła premierę nowego produktu -  Apple Watch Ultra. Moje pierwsze wrażenia były pozytywne, bo to faktycznie było coś nowego względem klasycznego Apple Watch’a.

Nie czekając zbyt długo skontaktowałem się z Grzegorzem Świrskim z INNERGO i… złożyłem zamówienie na Apple Watch Ultra z paskiem Orange Alpine. Przy okazji polecam tego dostawcę rozwiązań Apple dla biznesu. Współpracujemy już dość długo i szczerze polecam wszystkim znajomym INNERGO jako sprawdzonego partnera biznesowego. Ale wróćmy do zegarka.

Po krótkim okresie oczekiwania otrzymałem przesyłkę ze swoim Apple Watchem. I zaczęło się. Po przejściu całej procedury uruchomienia, konfiguracji - a w zasadzie odtworzenia z backupu mojego starego Apple Watch 4 - mogłem się cieszyć nowym Apple Watch.

Zdecydowałem się na odtworzenie konfiguracji z backupu, ponieważ zależało mi przeniesieniu ustawień, a przede wszystkim na przeniesieniu skonfigurowanej tarczy, której używałem na co dzień. Po czasie stwierdzam, że to nie było konieczne, ponieważ losy starej tarczy potoczyły się inaczej niż się spodziewałem. Ale o tym za chwilę.

 

Design - to po prostu produkt Apple

Pierwszy kontakt z Apple Watch Ultra to przede wszystkim wrażenia wizualne i to od nich zacznę. Od razu dodam, że tak do końca nie ma co się kierować wrażeniami z oglądania i mierzenia Ultra Watch’a w salonie. To jednak nie to samo co Twój osobisty Apple Watch Ultra założony w warunkach domowych. Być może to kwestia światła w sklepie, a być może pośpiechu. W każdy razie w warunkach domowych zegarek zyskuje jeszcze bardziej, jeśli chodzi o wrażenia optyczne, niż mogłoby się wydawać. 

W sklepie zegarek wydawał mi się spory, tymczasem po 10 minutach na nadgarstku miałem wrażenie, że miałem go od zawsze i zastanawiałem się jakim cudem mogłem mieć wcześniej kopertę mniejszych wymiarów. Czy to w zastosowaniach sportowych czy biurowych, Apple Watch Ultra prezentuje się bardzo dobrze. Na plus jego budowy zaliczam też kompatybilność z paskami od standardowego Apple Watcha 44/45 mm. Jest to bardzo wygodne i dzięki temu posiadane przeze mnie paski nadal są w użyciu – a trochę ich mam. Oczywiście kwestia koloru paska jest subiektywna i akurat mój wybór padł na opaskę Alpine w kolorze pomarańczowym. Wygodne zapięcie i ładny kolor, który - w mojej opinii - dobrze koresponduje z tytanową obudową.

Apple Watch Ultra  

Bateria w Apple Watch Ultra - zaskoczenie i to spore

Jest to bezsprzecznie jeden z najważniejszych elementów w Apple Watch Ultra. Mimo że swojego dotychczasowego Apple Watch’a ładowałem codziennie odkładając go przed snem na zasilacz, to czas pracy na baterii ma dla mnie znaczenie i ta zmiana była dla mnie szczególnie istotna. I wcale mi nie chodzi o wykorzystywanie zegarka w zastosowaniach sportowych. Paradoksalnie w zastosowaniach biznesowych może to mieć znaczenie i to duże. Niejednokrotnie zdarza mi się wyjeżdżać w delegacje na jeden lub dwa dni. W tym przypadku bateria w nowym Apple Watch Ultra jest idealna. Dotychczas każdorazowy wyjazd wiązał się koniecznością zabrania ładowarki do zegarka. Ultra uwalnia mnie od tego problemu! 

Dotychczasowe doświadczenie wskazują, że bateria jest chyba nawet lepsza niż deklaracje producenta. Przeprowadziłem w tym zakresie pewien eksperyment. Pierwszego dnia po założeniu zegarka na rękę o godzinie 9:00 rano i zdjęciu go o 24:00 okazało się, że poziom baterii wynosił 71%! Co daje niecałe 2% ubytku na godzinę w trybie używania. Gdy na drugi dzień założyłem zegarek o godzinie 11:00 bateria wskazywała 59%. Czyli w ciągu 11h bezczynności w nocy zegarek skonsumował 12%. Drugiego dnia, gdy zdejmowałem zegarek około 23:00 bateria nadal miała ok. 30%. Rano trzeciego dnia stan baterii wynosił 19%. Uważam, że 19% baterii po 48h to naprawdę świetny wynik. Te 19% oznacza kolejne 10h pracy. Czyli z Watch Ultra mogę ze spokojem wyjechać na dwa dni bez konieczności pakowania ładowarki do niego. A gdyby zegarek wyłączyć na noc to z moich szacunków wynika, że posłużyłby mi on spokojnie nawet 3 dni. Innymi słowy to doskonały zegarek na krótkie wyjazdy służbowe lub weekendy za miastem.

 

Ekran i tarcze w Apple Watch Ultra

Ekran to zdecydowanie bardzo mocna strona Apple Watch Ultra - jest odczuwalnie jaśniejszy. W bardzo jasnym świetle dziennym sprawdza się wyśmienicie, a wszelkie treści wyświetlana na ekranie są czytelne. Wydawać by się mogło, że to pojedyncze milimetry w wymiarze, które odróżniają Ultra od „mniejszych braci”, ale jak się okazuje robi to robotę. W przeciwieństwie do mojego starego Apple Watch 4, model ten posiada już ekran Always-On i to bardzo cieszy, bo w połączeniu z pozostałymi zaletami, upgrade z AW4 jest dużą zmianą.

Z ekranem wiążą się również tarcze, o których wspomniałem na początku. Faktycznie chciałem na Apple Watch Ultra używać swojej starej tarczy i żyłem w takim przekonaniu, dopóki z ciekawości nie włączyłem sobie tarczy „Przewodnik”. I bum. Sprawdza się świetnie, bo można faktycznie skonfigurować na niej wiele elementów, a do tego z tą tarczą związany jest dodatkowo bardzo istotny element, czyli możliwość przełączenia się na tryb nocny kiedy wszystkie informacje wyświetlane są na czerwono na czarnym tle. Super rozwiązanie, które jest bardzo przyjemne, bo nie ma jasnych i białych elementów, które nocą mogłyby zaburzać na chwile patrzenie w ciemności. Raz jeszcze polecam tą tarcze.

 

Walory użytkowe w Apple Watch Ultra

Poza opisanymi powyżej zaletami do ważnych funkcjonalności z pewnością trzeba zaliczyć moduł LTE, który jest immanentną cechą Apple Watch Ultra i który posiadałem w poprzednim zegarku. Łączność LTE to przede wszystkim możliwość pozostania w kontakcie zarówno w sytuacjach codziennych, kiedy z różnych powodów padnie nam bateria w telefonie i nie mamy możliwość szybkiego naładowania baterii. W takiej sytuacji w bardzo krótkim czasie (ok. 1-2 minuty) dochodzi do aktywacji karty eSIM w Apple Watch Ultra i mamy łączność ze światem. Moduł LTE z kartą eSIM w Ultra Watch uaktywnia się również w sytuacji, kiedy telefon działa, ale my się od niego oddalimy na tyle, że zegarek straci połączenie z telefonem. Jest to bardzo wygodne, gdy chcemy pójść np. biegać bez konieczności zabierania z sobą telefonu. Sprawdza się to doskonale i nic nie tracimy ponieważ nadal mamy łączność a przy tym możemy np. słuchać podcast’ów online czy serwisów muzycznych – bo wystarczy do niego podłączyć na przykład AirPods’y.

Do innych zalet zegarka i to zarówno w wersji Ultra jak i całej pozostałej linii Apple Watch można zaliczyć również kwestie płacenia zbliżeniowe. Oczywiście w codziennym użytku Apple Watch Ultra służy mi również do otrzymywania powiadomień, chociaż ilość tych wyświetlanych na zegarku staram się ograniczać, aby nie być ciągle rozpraszanym. Zdecydowanie jest to kwestia, którą użytkownik musi sobie sam skonfigurować tak, aby móc komfortowo pracować.

 Apple Watch Ultra

Ultra czyli dla kogo?

Wielu użytkowników Apple Watch’a to osoby, które starają się prowadzić również aktywny tryb życia poza pracą. Ultra przychodzi tu z całym pakietem narzędzi do rejestrowania przeróżnych form aktywność sportowej. Doskonale się w tym sprawdza i myślę, że fakt zintegrowania tego w całym ekosystemie Apple jest świetnym rozwiązaniem. Nie potrzebujemy niczego dodatkowego, bo wszystko jest wbudowane w tandem iPhone - Watch.

Dodatkowo Apple Watch Ultra wspiera również nieco bardziej wyrafinowane aktywności sportowe takie jakie choćby nurkowanie - zegarek wyposażony został w głębokościomierz, natomiast do wędrówek w terenie przydać się może w pewnością nieco bardziej zaawansowany, wbudowany w Watch’a kompas. Nie musisz być więc ultra triathlonowcem, aby korzystać z Apple Watch Ultra. Ale jak chcesz, to możesz nim zostać.  

 

P.S.

To co również odkryłem w Apple Watch to… latarka :) Nawet nie myślałem, że to może być przydatne. A jednak kilka razy się przydało. Naprawdę świeci i bardzo łatwo się wyłącza.

Druga sprawa to „walkie-talkie”. Na stronie Apple możecie poczytać jak to działa. Moim zdaniem to ciekawa funkcjonalność.

INNERGO

Zapraszamy na zakupy do INNERGO Apple Authorised Enterprise Reseller. Oferujemy kompletną ofertę rozwiązań Apple, rejestrację urządzeń w Apple Business Manager, doradztwo przy wyborze MDM oraz leasing z PKO Leasing i LeaseLink a także wynajem w modelu Apple as a Service. Jako Apple Authorised Service Provider zapewniamy serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Doradzimy też odpowiedni pakiet usług AppleCare dla dla Twojej firmy, organizacji.

Odwiedź INNERGO na Facebooku i LinkedIn.

Pokaż więcej wpisów z Grudzień 2022

Polecane

pixel